Nazwa: Moi Muv Protein Purebar Cookies and Cream
Waga: masa netto 60g
Batony z serii „purebar” to ciekawe połączenie kilku wad i zalet poprzednich serii od GymBeama. Z jednej strony mają prosty skład, mało kalorii na 100g produktu i kosmiczną ilość białka, z drugiej strony maja bardzo dużo błonnika. Nie zrozumcie mnie źle, błonnik jest bardzo fajny, ale w nadmiarze…cóż…powiedzmy, ze trzeba uważać. Pamiętajmy bowiem, że batony stanowią uzupełnienie naszej codziennej diety i/lub zdrową przekąskę, więc trzeba planować z głową.
Oczywiście nie dajmy się zwieść napisowi „no sugar”. Wszystko ma cukier lub substancje słodzące. Ja osobiście wolę tradycyjne substancje słodzące – cukier, miód, agawę, erytrytol i tym podobne. Niż jakieś kombinowane chemiczne zamienniki. Tutaj akurat słodkość pochodzi ze względnie normalnych źródeł więc nie jest źle.
Składniki:
białko mleka [białko mleka, emulgator (lecytyna sojowa)], błonnik roślinny (oligofruktoza), ciastka kakaowe ze słodzikiem [mąka pszenna, substancja słodząca (maltitol), olej słonecznikowy, skrobia pszenna, kakao w proszku (4,2 %), substancje spulchniające (węglan sodu, węglan amonu), sól, emulgator (lecytyny), aromat] (9 %), biała czekolada (masa kakaowa: minimum 29 %) ze słodzikiem [substancja słodząca (maltitol), masło kakaowe, pełne mleko w proszku, emulgator (lecytyny sojowe), substancja słodząca (acesulfam potasowy), aromat] (8 %), izomaltooligosacharydy w proszku (źródło glukozy), prażone migdały, masło kakaowe, substancja utrzymująca wilgoć (syrop maltitolowy), woda, aromat, substancja utrzymująca wilgoć (erytrytol), gorzka czekolada (masa kakaowa: minimum 52 %) ze słodzikiem [słodzik (maltitol), pasta kakaowa, masło kakaowe, emulgator (lecytyna sojowa), aromat] (1 %), regulator kwasowości (kwas cytrynowy), konserwant (sorbinian potasu)
Wartość odżywcza produktu w 100 g:
- Wartość energetyczna – 1488kJ/357kcal
- Tłuszcz – 14g (w tym: kwasy tłuszczowe nasycone – 6g)
- Węglowodany – 20,3g (w tym cukry – 3,9g )
- Błonnik – 18,9g
- Białko – 32,5g
- Sól – 0,19g
Producent: GymBeam
PS. Odpowiadając zbiorowo na Wasze maile, przekąski od tych szalonych „fit” marek nie są sponsorowane. Wszystkie produkty kupiłem sam (za własne pieniądze) po 1-2 sztuki. Tradycyjnie trzymam się zasady, że relacjonuję tutaj wszystko to co kupuję na codzień. Jak będzie coś sponsorowane, to napiszę, że jest sponsorowane ;-]
