GymBeam Moi Muv Protein Wafer Wanilla

Wafelek w stylu "góralków" od Moi Muv o smaku waniliowym

Nazwa: GymBeam Moi Muv Protein Wafer Vanilla

Waga: masa netto 40g

Jeśli chodzi o całą serię wafli od Gym Beama to chyba jest to jedyna, jak na razie, seria o tak pozytywnym wrażeniu. Wafelki przypominają trochę sklepowe „Góralki” za którymi przepadam i być może to jest powód dlaczego przyjąłem ten produkt z takim entuzjazmem. 

Co do składu, to fakt, jest długi, ale głównie są to naturalne składniki, na które skupia się cały wafel a „ulepszaczy” nie ma tutaj zbyt dużo. Więc muszę uznać, ze nie jest tak źle. Wafelek kosztuje około 6zł (na dzień pisania tego artykułu) i po prostu uznaję, że jest to dobra cena za dobrą jakość. Na tym blogu i pewnie na stronie producenta znajdziecie batony o lepszym składzie i wyższej zawartości białka w 100g, ale po prostu smakowo te wafle najbardziej mi pasują chyba ze wszystkich pod względem smaku. Więc będę trochę hipokrytą i pójdę w równowagę między doznaniem podniebienia i makro. 

Składniki:

mieszanka białek 31% (koncentrat białek mleka, koncentrat białek serwatki), tłuszcze roślinne (olej rzepakowy, olej rzepakowy całkowicie utwardzony, olej kokosowy całkowicie utwardzony), polewa mleczna 15% [substancje słodzące (maltitol, sukraloza), tłuszcze roślinne (całkowicie uwodorniony olej kokosowy, całkowicie uwodorniony olej rzepakowy, tłuszcz shea), odtłuszczone mleko w proszku 14%, kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu, masło kakaowe, miazga kakaowa, emulgatory (lecytyny), aromaty], mąka kukurydziana, skrobia ziemniaczana, mąka gryczana, mąka amarantusowa, serwatka w proszku, fruktoza, dekstroza, substancja zagęszczająca (guma guar), aromaty, substancje spulchniające (E500, E503), substancja słodząca (sukraloza), emulgator (lecytyny)

Wartość odżywcza produktu w 100 g:

  • Wartość energetyczna  – 2334kJ/560kcal
  • Tłuszcz – 37g (w tym: kwasy tłuszczowe nasycone – 18,2g)
  • Węglowodany – 27g (w tym cukry – 6,5g )
  • Błonnik – 2,4g
  • Białko – 29g
  • Sól – 0,28g
 

Producent: GymBeam

PS. Odpowiadając zbiorowo na Wasze maile, przekąski od tych szalonych „fit” marek nie są sponsorowane. Wszystkie produkty kupiłem sam (za własne pieniądze) po 1-2 sztuki. Tradycyjnie trzymam się zasady, że relacjonuję tutaj wszystko to co kupuję na codzień. Jak będzie coś sponsorowane, to napiszę, że jest sponsorowane ;-]

Udostępnij post:
Przeglądaj inne posty